Mama mówiła, że Niemcy to też ludzie 2m 30s
film z serii “II Wojna Światowa”
Leokadia Wolniewicz urodziła się w 1926 roku, miała czwórkę rodzeństwa. Żyła w dostatniej rodzinie w Poznaniu, w świeżo zbudowanym domu. Opowiadała nam o swoim wysiedleniu w 1939 roku: – Było dobrze, ale jak wojna się zaczęła, to był dla nas wielki szok. Bo ciągle się łudziliśmy, że nie dojdzie do żadnej wojny – wspominała. Jej ojciec został aresztowany i wywieziony do obozu koncentracyjnego. Tuż przed świętami, 22 grudnia 1939 roku została z matką i siostrami wyrzucona przez gestapo z mieszkania w Poznaniu. Zamieszkali w zastępczej izbie na Naramowicach.Wspominała: – Biednie żyliśmy, w ciągłym stresie. Trzeba było wciąż uważać, żeby się nie narazić Niemcom. A Niemcom można się było narazić, dostać w gębę za byle co. Na ulicy nie mówiłyśmy głośno po polsku, żeby nie oberwać. Ona sama dostała na odlew ręką w twarz od gestapowca, który przyszedł do nich do domu. Wspominała: – Płakałam nie z bólu, lecz z poniżenia.
Pełen zapis dostępny na stronie internetowej Poznańskiego Archiwum Historii Mówionej: https://historiamowiona.poznan.pl/relacje/leokadia-wolniewicz/.
Poznańskie Archiwum Historii Mówionej
Film udostępniamy na Video Poznań (video.poznan.pl) dzięki uprzejmości Poznańskiego Archiwum Historii Mówionej. Dzięki wywiadom ze świadkami historii, Archiwum utrwala żywe relacje z najważniejszych wydarzeń z historii Polski i naszego regionu.
Zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej: PAHM (historiamowiona.poznan.pl), na której można znaleźć pozostałe nagrania.
Film dostępny z napisami: